lee // odwiedzony 463639 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesi±ca! (0 sztuk) | wszystkie (821 sztuk)
19:56 / 15.03.2005
link
komentarz (7)
Dzi¶ przyszedł do lee jego kolega. Strasznie był roztrzęsiony. Musiał komu¶ opowiedzieć jak z samego rana znalazł swoje psy. Leżały zmrożone w ¶niegu niby para kochanków. Weterynarz stwierdził, że zostały otrute. Lee miał łzy w oczach, pamiętał te zwierzaki kiedy jeszcze były szczeniętami. Były miłe i m±dre, ufały ludziom. Kolega od rana łamie sobie głowę, co zawinił bandycie, który je zamordował? A może musiały zgin±ć w ramach przygotowań do włamania, albo napadu?
Policja nie chce o tym słuchać. Ma do¶ć kłopotów z ludĽmi żeby się jeszcze psami zajmować. Może jutro zginie człowiek?

W tym kraju raczej nigdy nie będzie normalnie.