azul // odwiedzony 18349 razy // [|_log.chyna nlog7 v02 beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (91 sztuk)
17:40 / 14.04.2005
link
komentarz (2)
czas,
nie mozna go zobaczyc, poczuc ani dotknac,
a cenny bardzo,
wrecz bezcenny,
i wciaz go brakuje,
kupic sie nie da,
dlatego staram sie szanowac czas innych,
i licze na to, ze inni uszanuja moj,
nie zawsze tak jest, niestety,
przyklady mam chocby z wlasnego 'podworka' - wyjatkowo malo wykladowcow konczy swoje wywody [mniej lub bardziej ciekawe] o czasie, bo student to takie stworzenie, ktore nie ma innych cwiczen, albo ktoremu wcale nie spieszy sie do domu i swiadomosc, ze kolejny autobus bedzie mial za pol godziny absolutnie go nie poirytuje, prawda?
dzis, na ostatnim wykladzie, nie wytrzymalam,
bylo juz 10 minut po czasie, kiedy wstalam i powiedzialam "przepraszam bardzo, pani doktor, ale wyklad skonczyl sie juz 10 minut temu",
na co pani doktor przeprosila, ze przeciagnela, bo "jej sie wydawalo, ze wyklad trwa dluzej" i poszla,
yyyy... ja juz nie mam wiecej pytan,
pomijam fakt, ze wyklady sa od pazdziernika

a moim najwiekszym marzeniem na teraz jest:
NIECH TEN [PIP] [PIP] [PIP] REMONT SIE SKONCZY!
jak Pan Majster(tm) szaleje na dachu przy kominie, to mysle, ze glosniej by bylo, gdyby odrzutowiec ladowal w poblizu, chociaz w sumie mam watpliwosci...

mimo wszystko i wbrew wszystkiemu - milego!