20:42 / 15.04.2005 link komentarz (5) | Dziś Lee miał bardzo traumatyczne przeżycie. Traumatyczne bo pokazujące prawdziwe oblicze kraju, w którym przyszło mu żyć. Otóż Lee zgodnie z wezwaniem zgłosił się dziś w Sądzie Rejonowym. Pani sekretarka rozkazała mu przepisywać od nowa całe cztery strony pism sądowych formatu A4, ponieważ poprzednie były złożone na złym formularzu. Zły różnił się od dobrego tylko tytułem, więc Lee zapytał tę całkiem inteligentnie wyglądającą kobietę czy aby nie wystarczyło przypadkiem skreślić stary tytuł i czytelnie nadpisać nowy? Na to pani sekretarka oświadczyła kategorycznie, że nie będzie specjalnie dla Lee zmieniać zarządzeń Sądu! Jak przepisać to przepisać! Po czym z oburzeniem odmówiła Lee poinformowania go jak nazywa się Sąd, który wymyślił coś tak genialnego, twierdząc, że to nie jest sprawa Lee. Skoro to nie jest sprawa Lee to dlaczego Sąd wzywa akurat Lee? Niech sobie wzywa tego kogoś, kogo to jest sprawa! |