lee // odwiedzony 464273 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (821 sztuk)
17:28 / 28.04.2005
link
komentarz (3)
Magnetofon


Lee spóźnił się kilka minut. Kiedy wszedł na salę rozpraw skład sędziowski już zaczynał się niecierpliwić. Oczy wszystkich zgromadzonych bacznie się mu przyglądały kiedy nie spiesząc się zmierzał w kierunku ławy oskarżonych. Strona oskarżająca tym razem miała aż dwóch adwokatów, na widowni oczekiwali świadkowie, ci zaproponowani przez ZET, jak i ci których wezwania zażyczył sobie Lee. Był więc Wójt, Sekretarz, oraz Sołtys wiadomej wioski leżącej dziś nad rzeczką brudną i cuchnącą, która dawniej była rzeczką modrą i czystą, była wiejska baba w chustce, przedstawiciel Starosty powiatowego, oraz dwoje członków zarządu ZET. Lee zdziwiło to trochę bo nie było trzeciego najważniejszego członka zarządu, obywatela obcego mocarstwa, pana B. Kiedy Lee dotarł w wyznaczone miejsce z namaszczeniem położył swoją teczkę na stole a następnie rozpoczął ceremonię zdejmowania kurtki. Wyjął więc pierwszą rękę z rękawa potem drugą z drugiego rękawa, potem lewą dłonią złapał za pętelkę wszytą na wysokości karku, rozprostował kurtkę i delikatnie wygładził dłonią. Wszyscy obecni obserwowali czynności dokonywane przez Lee z niedowierzaniem. Lee jednak starał się na nich nie zwracać uwagi. Starannie złożył kurtkę w kostkę i położył obok siebie. Następnie otworzył teczkę i wyjął z niej szereg dokumentów, które w skupieniu rozłożył na stole.
Na to zniecierpliwiony sędzia zapytał Lee czy już może zaczynać? Lee mu łaskawie zezwolił. Sędzia otworzył rozprawę po czym sprawdził tożsamość zebranych i rutynowo pouczył świadków o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. Lee na to się uśmiechnął co nieco skonfundowało sędziego. Następnie sędzia wyprosił z sali świadków, rozkazując im oczekiwać za drzwiami na swoja kolej. Po wyjściu świadków Lee wyraził ubolewanie z powodu niezaproszenia na rozprawę obywatela B. Na co strona oskarżająca ostro zaprotestowała tłumacząc, że obecnośc obywatela B jest niekonieczna gdyż dwoje obecnych członków zarządu ZET jest wystarczająca. A poza tym strona oskarżająca poinformowała że obywatel B nie zna języka polskiego, więc i tak jego obecność nic nie do sprawy nie wniesie. Na to Lee oświadczył, że ponieważ obywatel B jest sygnatariuszem pozwu przeciwko Lee, który to pozew napisany jest w języku polskim więc musi on znać ten język. Sąd stwierdził, że faktycznie uznaje iż obecność obywatela B na rozprawie nie jest konieczna. Lee poprosił więc o zaprotokołowanie, że nie wyobraża sobie żeby nie można było przesłuchać osoby podpisanej pod pozwem.
Sąd machnął na to ręką i rozkazał protokolantce zawezwać pierwszego świadka.
Na co Lee wstał podniósł kurtkę wyprostował ją i z jej wewnętrznej kieszeni wyjął mini-magnetofon cyfrowy. Następnie Lee postawił magnetofon na stole i przystąpił do starannego składania kurtki w kostkę wnioskując jednocześnie o zaprotokołowanie, że prosi wysoki sąd o wyrażenie zgody na nagrywanie przebiegu rozprawy.
W tym momencie widać było jak twarz wysokiego sądu zielenieje. Sąd wstał, po czym usiadł, po czym znów wstał i zarządził pół godziny przerwy i nakazał wszystkim opuszczenie sali rozpraw.
Lee spakował wiec swoje dokumenty do teczki, ponownie podniósł kurtkę, rozprostował i włożył do jej wewnętrznej kieszeni magnetofon po czym opuścił salę.
Cdn.