12:51 / 07.05.2005 link komentarz (4) | Wcale Lee nie przeszkadza gdy ktoś sobie w komentach kliknie za dużo razy i sklonuje wpisy. Lee wówczas dowiaduje się, że koleś ma problemy z myszką, albo z netem, albo z małżonkiem, albo że w ogóle jest strasznie nerwowy. Jest nerwowy? To bardzo ważna cecha przy wyborze partnera życiowego :P Lee nie ma też nic przeciwko temu żeby się dowiedzieć, że kłamczuszek robi literówki i ma zaległości z ortografii. Lee sam ma takie zaległości więc wie jak to boli. Ale prawda nas wyzwoli najlepiej :P Albo MS Word ;)
Kłamczuszek może na swym własnym logu zablokować komenty, ma do tego święte prawo. Natomiast kiedy już je ma niezablokowane i manipuluje w nich kasując uwagi innych ludzi (a fe!!!), dobrze by było żeby chociaż zostawał po tym jakiś ślad np. żeby nicponiowi rósł nosek jak Pinokiowi. Burdel w liczniku znakomicie rolę wskaźnika zakłamania spełnia :P
A psik!
|