18:02 / 11.05.2005 link komentarz (7) | Ależ to było spotkanie..
Punktualnie o siódmej wieczorem wczoraj przyszedł Marek i pojechaliśmy na jego osiedle - Ursynów. Zakupiliśmy browarki (on postawił!) i kopsnęliśmy się do jego chaty. Sam mieszka, więc nie ma żadnego problemu ze starszymi. Marek ma 38 lat, informatyk.
Zaczęliśmy od katowania Iron Maiden na jego super wieży Technicsa, potem przyszła pora na miłość. Sąsiedzi chyba są głusi, bo ostro graliśmy (sam metal).
Zabawa do ósmej rano!!
Jak się wreszcie położyliśmy spać, to i tak nie byłem w stanie zasnąć - ciągle on mnie podniecał..
Jutro znowu o 19-tej jestem z nim ustawiony, ale tym razem pod Rasko, gdzie ma być jakieś show..
P.S. Kupił mi megapack gazetek i mysz do komputera oraz dał stówę, bym mógł sobie załatwić sprawy - to się nazywa mieć chłopaka!!
|