01:21 / 17.05.2005 link komentarz (9) | :D
Co tu dużo mówić, skończyło się;) I wracam do życia...już mi sie podoba. Mam kilka rzeczy do załatwienia, ale poza tym szykuje sie na prawdziwe odbijanie sobie tego wszystkiego (swoją drogą zaobserwowałem jak niezwykle trudno mi idzie wytrzymanie w domu 3 dni). No nic, euforia mną rzuca, ide spać. Ale jest sympatycznie..;)Oby takie były też wyniki.
I chciałbym tu podziękowac wszystkim, którzy mnie w tej sześciorundowej batalii wspierali:]Smsy, telefony, słowa...
dziękuje Wam;) |