2005.05.31 02:37:59 link
komentarz (0) |
Ech... Dzięki za długi weekend. Wreszcie można było nic nie robić (znaczy się nawet nie imprezowac tylko siedzeć w domciu i się lenić z przerwą na meczyk :P )
A dziś już się zaczeło...
Rano zrobić negocjacje w knajpie w godzinkę i je przedstawić, potem oddać komórkę do naprawy (dostałem aparat zastępczy - cegłę, która nawet czasu nie pokazuje), piłeczka (ufff, granko przy takiej temperaturze jest ciężkie, ale dałem radę :D ) no i wieczorek...
A wieczorkiem filmik w Studio na AGH: "Martin" Romero (zczekyrałtuj Krux - choć pewnie widziałeś już) a potem się niewiadomo skąd grill znalazł i posilony kiełbaską miałem okazję wypróbować moje nowe buciory wracając z akademików przez Błonia do domciu.
A jutro (właściwie już dziś) jest WTOREK :)
Trwa akcja - "co to za utworek??" http://grzegorz.kolago.pl/pliki/coto.wav
Wiesz to daj znać :P
[KolageN]
Dla mnie długi weekend całkowicie zajęty przez przygotowania do referatu na seminarium, ale przynajmniej mam to już z głowy (choc nie zmieściłem się w jednych zajęciach i będę musiał dokończyc za tydzień - ku nie skrywanej radości tych, którym się upiecze w tym semestrze - raaany, wielkimi krokami zbliża się koniec zajęc)[Krux]
|