Wszystko się pieprzy na koniec. Kurna, ja chyba naprawdę zamiast się rozwijać, to się zwijam. Centralnie zaczynam się martwić o siebie.
Niby człowiek zdolny i inteligentny, a tu figa. Samoocena podupada, a on dalej narzeka i nic ze sobą nie robi, chociaż bardzo chce. Naprawdę chce, więc dlaczego nie może?
No tak, to o mnie przecież.
-
a on powiedział kiedyś: 'chcieć, to móc'. Wierzyłam mu, bo w jakiejś części miał rację. Miał, prawda? |