02:44 / 24.10.2000 link komentarz (1) | Chwilowo zaprzestałem wygłaszać teorie. Bo to zawsze było tak, no może nie zawsze, lecz często... Prawie zawsze, albo inaczej mówiąc czasem, udawało mi się przeforsować moją opinię o ogólnie znanym człowieku. No nieważne... Jak wypowiadałem te opinie lub głosiłem te teorie głośno to ludzie słuchali i potakiwali lecz potem odchodząc dwa kroki patrzyli się dziwnie za siebie. Nie wszyscy na szczęście. Część śmiała się od razu. Niektórzy robili się czerwoni. Na szczęście jestem słusznej postury i ludzie mają mnie za silnego. Gdyby wiedzieli jakie mam łaskotki to myślę, że musiałbym mocno weryfikować moje teorie zanim się jeszcze w coś uformowały. I naprawdę nienawidzę, jak ktoś widząc mnie, witając się ze mną, miażdży mi rękę.
Simon! Kamil jest na prawdę niezły. Odmrocznij go jednak i dodaj mu prawdziwego życia. |