21:12 / 13.06.2005 link komentarz (7) |
wczoraj konczyla sie lokalna trzydniowa impreza,
ekipa wymyslila, ze przydaloby sie pojsc na koncercik,
no to zbieramy chetnych,
widze, ze na gg jest kumpela z grupy, no to zagaduje, no i...yyyy... akurat przy jej komputerze siedzial ktos inny... ;).. i ... porozmawialismy wszystkiego jakies 15 minut... i musze przyznac, ze dawno nie tak nie smialam, dlugo, glosno i do lez... i dzis dopadlam ta, ktora tak niecnie zdradzila ;) wczesniej upewniajac sie telefonicznie, czy to ona ;)... 'nie podobal Ci sie moj kolega?! a powiedz, ze zle sie wczoraj bawilas'... i wiecie co? kusi mnie, zeby pozwolic sobie na ciag dalszy, bo jest to mozliwe ;)
eff...
|