17:50 / 21.10.2001 link komentarz (4) | No, właściwie jesteśmy spakowani. Jutro raniutko wylatujemy z Ulanką i Bet do Nikozji. Będę spał, spał, spał. Chociaż pewno nie. Bogdan, dyrektor programowy pewnej wielkiej komercyjnej stacji telewizyjnej, dzwonił właśnie, że już z żoną i córkami zamelinował się na Cyprze i załatwił, że we wtorek polski ambasador na tej wyspie zabierze nas samochodem z chorągiewką na masce na turecką, islamską stronę. Bogdan zamieszkał w hotelu oddalonym o 400 metrów od naszego.
Małolat zostaje sam w domu na tydzien - pewno zdemolują prywatkowo chałupę. Takie życie, gdy ciśnienie w mózgu ma tylko 18 lat. |