13:15 / 17.07.2005 link komentarz (1) | Przyjaźń
Nie taka zwykła, bo między kobietą, a mężczyzną. Niech każdy mówi, jak chcę, ale dla mnie czysta przyjaźń bez tzw. "domieszek" nie istnieje. zawsze jedno, albo drugie coś poczuje. Nie mowię, że coś z tego wyjdzie, czy druga strona się o tym dowie, ale zawsze pojawia się fascynacja drugą osobą, z która się przyjaźnimy. Bo w końcu spędza się dużo czasu ze sobą, rozmawia, ociera łzy, pociesza. I choć dajmy na to dziewczyna nic, to chłopak coś. Nikty nie było i nie będzie "czystej" przyjaźni. Ale to moje zdanie;)Aha! i proszę nie mylić koleżeństwa z przyjaźnią:)
Sama mam przyjaciela, który mnie... hmm.. pociąga:) ale nic poza tym:) I nie sni mi się po nocach i nie ślinie się na jego widok, i w pewnym sensie to jest coś platonicznego:) a przy tym wszytskim jestem z kimś i nie czuję się ani trochę winna, bo nie widzę potrzeby:)
|