tiny_soul // odwiedzony 40493 razy // [nlog/eye nlog/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (102 sztuk)
23:17 / 29.07.2005
link
komentarz (7)
uhhh, wakacje pelna para, a wlasciwie pelnym upalem, goronzZzo.. hot, hot 37'C.
smaialm sie z tych wszystkich komunitakow w tv w stylu "osoby starsze i z problemami serowymi ostrzegamy przed niekorzystnymi warunkami klimatycznymi zwiazanymi z masami goracego powietrza naplywajacymi do nas znad Afryki.. bla, bla, bla"
a okazalo sie, ze sama prawie stracilam przytomnosc na basenie.
od 15min stoje w kolejce do baru po zestaw jakis salatek, w jednej chwili zrobilo mi sie jasno przed oczami, mysle sobie "dzizas, dziewczyno ratuj sie kto moze bo ci nikt w tej kolejce nie pomoze", rzucam sie ucieczki (wlasciwie nic juz nie widze), basenowa lazienka, kran z lodowata woda i przymusowy prysznic.. no i sie udalo, nie zemdlalam na te kamienne kafle, ale nie powiem- najadlam sie troche strachu i wcale juz nie lubie upalow, a przynajmniej NIE w miescie.
jeszcze tylko pare dni i Budapeszt.