|
||||||
::2005.08.11 20:39:21:: Nie bede owijal we wszystko co moze zostac owiniete. Powiem otwarcie i szczerze, gdy dalem play wydobyl sie sound-wall ktory cm po cm wgniatal mnie w sciane. Mowiac po mojemu: sluchajac nowego Broken Social Scene - 7/4 (shoreline) zem sie rozpuknol. Ochhh sily nieczyste, nie macie takiej mocy, aby oderwac mnie od glosnikow. Predzej skonam niz to wylacze. Niech swiat to uslyszy! ::link::komentarz (10):: |
||||||