12:59 / 28.08.2005 link komentarz (3) | elo elo...wczoraj gliwicki melanz nie najlepszy:/...tzn owszem ujebka była gruba ale zostalismy wychujani z domóweczka...PIH,OSTRY,TEDE...na pihu zamulony byłem..ostrego widziałem kaszkiet jak schodził ze sceny..na bezelach bawiłem sie świetnie..(pokaz cycki KOŁCZ..sie im spodobało)..miało byc lepiej no ale..jesli chodzi o powrót to kurwa..wbijamy o 22:20 na peron a pociag ADIJOS MUCZACZOS przed "gałami"...spoko bedzie nastepny..i by tylko o 4:45..wez mnie nie pytaj jak spedzilismy my ten czas bo wrrrr..wogóle dalej mam wchuj problemów ale jestem dobrej mysli...pozdro allstars |