21:45 / 19.09.2005 link komentarz (3) | Żeby coś załatwić na jakiejkolwiek uczelni, to trzeba mieć nerwy:) Jutro drugie podejście i liczę, że nie powróce tam szybko:) Może ktoś coś w końcu będzie wiedział, a nie 1 paździenik się zbliża, a pierwszoroczniacy nie wiedzą gdzie, kiedy i jak:) i żeby coś z akademikiem wyszło, a jak nie to pozostaje mieszkanko:) Trzymajcie kciuki nie tyle za powodzenie, co za moje nerwy:) I mi dobrze:> |