23:06 / 22.09.2005 link komentarz (1) | Cześć wszy7stkim, jak to mówią lepiej późno niż wcale. Postanowiłem, iwęc, że napiszę kilka słów do poduszki. Zgodnie z obietnicą przyszedł czas na kolejną porcję wspomnień znad morza. Kiedy przybyłem na miejsce i doszedłem do miejsca przeznaczenia, ujrzałem kila rzędów drewnianych domków. Ja zamieszkiwałem dom numer 17. Z zewnątrz nic nadzwyczajnego, chociaż moim zdaniem, doskonale komponował się z tamtejszym krajobrazem. Jeśli chodzi o wnętrze, to pełny luksus, ale o tym jutro, bo dziś padam na twarz, swoją drogą dziwne bo pół dnia przespałem, ale nic to, dobranoc i miłych snów wszystkim. |