17:00 / 29.09.2005 link komentarz (11) | Gdyby tak przyszło Lee wyjechać gdzieś daleko za granicę, to od czego należałoby zacząć przygotowania?
Hmmm
Zdaje się, że najważniejszą sprawą, poza puklem włosów ukochanej, byłoby zabranie ze sobą kilku płyt CD z danymi, ulubiona muzą i niezbędnym oprogramowaniem? Lee musi więc w najbliższym czasie przejrzeć twardy dysk własnego kompka, oraz płytotekę aby wytypować żelazny Lee-niezbędnik. Tylko czy z przewozem niektórych takich akcesoriów softwerowych Lee nie miałby kłopotów na granicy?
Ma ktoś jakieś doświadczenia w tym względzie?
Drugą sprawą byłyby zapewne porządki w kwestiach zdrowotnych. Nigdy nie zawadzi zrobienie przeglądu technicznego narządów wewnętrznych, zewnętrznych oraz uzębienia, a już przed wielomiesięcznym (może wieloletnim?) wyjazdem z pewnością jest to wskazane. Właśnie na tę okoliczność Lee kazał sobie wyrwać ząb. I to bez znieczulenia. Pani dentystka trochę się zdziwiła dlaczego Lee się upiera żeby było bez znieczulenia skoro rzeczony nie ma żadnych sado-maso-implikacji? A no ze względów rytualnych – Lee zaspokoił ciekawość dentystki :)
O Kompletowaniu ciuchów Lee pomyśli jak już się umówi w konkretne miejsce i konkretny klimat. Bo ma propozycję wyjazdu zarówno na słoneczny Cypr jak i do mglistej Irlandii. Może też wypalić Francja jak i Kalifornia, chociaż najbardziej odpowiadałaby Lee Szwajcaria :).
|