11:41 / 03.10.2005 link komentarz (2) | Wczoraj prawie cały dzień spałem, jedynie wieczorem wpadłem do kolegi z podwórka po książki, które dla mnie przygotował. Dostałem trzy torby różnych powieści, które rozdysponuję w rodzinie..
Teraz siedzę w siedzibie Fundacji sam i mogę spokojnie postukać w sieci, bo nie mam dla siebie żadnego zleconego zajęcia. No może poza odbieraniem telefonów w pokoju Prezesa, w którym teraz siedzę..
|