14:01 / 29.10.2005 link komentarz (2) |
Trochę się pozmieniało. Inny tryb życia, no bo studia, inna nasta, no bo trzeba się dostosować trochę do współlokatorów i być bardziej wyrozumiałym.
Studia przecudowne. Japonistyka kiedyś marzenie teraz zapieprz. Zapieprz, który mimo wszystko powoduje uśmiech na twarzy. Ludzie przemili. Żyć nie umierać, o ile wcześniej nauczę się wszystkich kanji, bo sami mnie wywalą. No cóż...trzeba się uczyć. Niczego innego się nie spodziewałam. Dam radę? Pewnie tak. Zobaczymy za parę miesięcy.
Dom. Już nie Puławy. Obecnie Warszawa. Przelotem w domu w Puławach. Bardzo rzadko, bo trochę mnie to dekoncentruje i wypadam z rytmu. W domu wcześniej 2 osoby + kot, teraz 4. 4 osoby na 2 pokoje. Dajemy radę, bo się jak na razie dogadujemy. Przy szampanie i bez. Przy piwie też.
Kot na nogach. Trzeba wykorzystać czas spędzany w domu...
|