10:20 / 31.10.2005 link komentarz (0) | teraz już wiem.
w zasadzie chyba zamysł był taki, że nie powinnam była nigdy tam zagladac
i najgorsze, że ja już wiem, że nie powinnam
głupio tak: czytasz niby o sobie, bo to było o mnie napisane, a jednak...
po trzech latach dowiaduję się tego i owego
o sobie, o tym, że się mnie wstydzi, kiedy razem idziemy ulicą
cholera, przecież nie jestem brzydka! ostatnio faceci kleją się jak muchy!
"dziecko"... skoro tak uważasz...
czyli co, powinnam zainwestować w kosmetyki marnej jakości i codziennie robić sobie postarzający mnie makijaż, żebyś czuł się lepiej??? tak a'la dziwka może? z taką tapetą na ryju zawsze wygląda się jak czterdziestolatka próbująca w nieumiejętny sposób się odmłodzić
(co z tego, skoro efekt byłby bardziej komiczno-wulgarny niż postarzający)
i w ten sposób totalnie rozbita dochodzę do wniosku, że po tych trzech latach nie mam zielonego pojęcia z kim jestem
każda kobieta chce, żeby jej facet był z niej dumny kiedy idą razem, żeby spojrzenia innych ludzi dawały mu satysfakcję, żeby...
i jeszcze do tego "nadmiar kobiet w otoczeniu"
z tym jakoś się pogodzę, ale nie z tym, że się mnie wstydzisz...
pray to God i can think of a nice thing to say
buy i don't think i can
so fuck you anyway...
czuję się jak mierny króliczy bobek...
niewzbudzająca niczyjego zachwytu...
|