spoznilem sie troche do pracy, mimo to jak co rano bezczelnie robie sobie kanapki, goracy kubek i czytam te nedzne bezplatne gazety, wczoraj taka nagryweczka na plus, w normie, potem moj zią sie wydygal ogladajac creep, jakies monumentalne nudy w pracy sie dzis zapowiadaja, musze kupic cos sobie na urodziny i zostawiam siebie z ta mysla, ze moze przejrze pod tym katem pare witryn internetowych.
|