wsk // odwiedzony 152971 razy // [pi_the_movie szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (591 sztuk)
16:08 / 03.11.2005
link
komentarz (0)
dumna i sama. w sukni z wilgotnej mgły. wielka dama.

Głos jej łechce tu i ówdzie. Na kolanach siada, przeze mnie przemawia. Czymże? Oh, wyobraźnia działa. Przeze mnie dosłownie. Przez tkankę każdą, włos, wydzieliny, wnętrzności. Niegdyś wiele było głosów podobnych. Dla mnie. Bo działanie miały zbliżone. Teraz nie słyszę wiele. W ogóle, powiedziałabym. A to co się obija, echem przeszłości jest, kłującym i raniącym. Aczkolwiek bywa przyjemne też. To mało tego. Zadowala mnie bardziej mój eMPeTrzy.plejer niż rzeczy inne. Ludzie inni. Śmieszne, że kocham się w urządzeniu. Lepsze to niż nic. Tylko baterie trzeba wymieniać, w których kochać też się muszę.


[nie ma to jak pojechać w środku lekcji Transitem do Skawiny hehe]