13:51 / 04.11.2005 link komentarz (4) | No i mogiła..
Od trzech dni jesem na zwolnieniu lekarskim. Muszę chodzić codziennie na rehabilitację do szpitala po tym, jak doznałem porażenia nerwu promieniowego lewej ręki. Mam ją niemalże całkowicie bezwładną - jeddynie specjalne usztywnienie pozwala mi coś zrobić. Oczywiście nie chodzę do Fundacji, bo nie jestem w tym stanie tam do czegokolwiek przydatny..
Leczenie potrwa jeszcze 2 miesiące, więc chyba w tym roku będę wykluczony z życia społecznego :(
Tekst ten napisał kolega z podwórka (podyktowany przeze mnie) i wstawił w tym logu..
|