08:32 / 15.11.2005 link komentarz (1) | wielkie świeto, byłem dziś w pracy punktualnie.
to juz chyba drugi raz w tym roku.
juz drugi raz pełen dumy i zadowolenia mogę przywitac się z ludem pracującym "na zakładzie".
humor powoli wraca do normy, po odsłuchaniu skrzynki pocztowej wczoraj. pech sprawił ze nie odebrałem takiego przyjemnego telefonu.
ale dziś podjąłem pierwsze próby telefonowania do kraju kwitnącej wisni z nadzieją iż nie mylę sie w tym, ze ich czas jest przesuniety do przodu w stosunku do naszego o 9 godzin.
|