11:48 / 26.11.2005 link komentarz (5) | i znowu w domq:D
w niedziele jak w niedziele bylo dosc ciekawie:D
po 24 wyskoczylam z qmplami na misje na stacje po brongsy..
doslownie wyskoczylismy:D
z 1 pietra!!
..:: to byl moj pierfshy raz:P ::..
skonczylo sie siniakiem na kolanie ale nie bylo tragicznie:P
potem wracalam po rynnie na gore:P
myslalam ze sie zblaźnie:P
ale poshlo calkiem sprawnie:D
mialam troshke podniesione cisnienie:P
bojakby ktos nas zlapal to bysmy wylecieli z internatu:
..:: przyygoooda:P ::..
sasa qmple potem pow do qmpeli ktora na kfile do nas wpadla ze nie ma lepshej od wchodzenia na dach ode mnie w calym internacie:P:D
(bo my przez okno wyshlismy na dach i z niego skakalismy:P)
potem zaszylismy sie w pokoju i obalalismy prowiant;P
przegryzajac ciachami domowej roboty:D
jak to przewaznie bywa bylam rodzynką..
ale to jush norma:P
qmpel ulozyl wierze z 2 butelek i 4 pushek:P
i sie nie wywroocila!!:O
shkubany:P
ok 3 skonczylismy pic i chwile pozniej fshyscy sie zmyli oproocz mnie i qmpla ktorego meczylam prawie do 5..
i rozeszlismy sie "spac"..
o 7 jush bylam na lekcji:P
tak ze ten sen to mocny i dlugi nie byl:P
na 1st lekcji sluchalam nagran z tego melanzu i smialam sama do siebie
(nie pierfshy i nie ostatni raz:P)
jeshcze chyba dobrze nie wy3eźwialam:P
qmpele smialy roowno bo widac bylo ze raczej calej nocy to ja nie przespalam:P..
ale to jush rytuał:P..
jutro bedzie to samo:P
na przerwie poshlam na sniadanie i wtedy doshlam do siebie:P
hyh potem opishe reshte bo i tak obsherna noć:P
a to jeshcze 5 dni zostalo:P |