venka // odwiedzony 56138 razy // [gas_werk szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (54 sztuk)
01:14 / 28.11.2005
link
komentarz (6)
Jak to jest wrócić z jednej mprezy o godzinie 8 spać pół dnia przebudzić się na chwilę potem przeegzystować do wieczora i zacząć kolejny melanż o 2 nad ranem??

To nie był oryginalny pilsner tylko Canari z mlekiem (preparty) --> gotowiec jakiś grejpfrutowy --> Martini bianco z colą --> i smirnoff popijany sokiem pomarańczowym..trochę tego było..

Siedząc na przystanku plaża raczej w głowie, w rzeczywistości morze betonu, szum samochodów, zamiast leżaka ławka, twarz wtulona w kaptur i chill..

To nie autobus 522 tylko "Ł" do marymontu, 116 do aspektu, 110 do mościsk a do Izabelina piechtą. Pomyślałam sobie "co będę siedziała na przystanku tyle czasu, przejdę się, a co będę szła.. pobiegnę.."
z wynikiem ok 25 minut.. Zaskakuję sama siebie tymi biegami, za niedługo zrobię akcję jak Forest Gump..


A teraz siedzę i czytam wypociny "Mędrców z kosmosu" na forum związanym z moim .. życiem .. I postanowiłam pojechać na imprezę do Ostrołęki jutro.. Właściwie to dzisiaj.. Liczy się spontan.
Już się jaram. Kocham to.. Setki godzin w pociągach żeby spotkać grono znajomych i potańczyć razem.. Pogadać, napić się stoczyć kilka walk i wrócić do domu, czekać na kolejną okazję.
Wiadomo co teraz leci z głośników..


Napewno będzie relacja:)
sheeaaaa...