|
Czy każdy widzi ten sam kolor? Albo czy ta sama potrawa każdemu smakuje tak samo? Nie chodzi o upodobania tylko czy gdyby zrobić skalę smakową to czy każdy jedząc to samo znalazłby się w tym samym punkcie wykresu? Czy dwie białe i trzy zielone uratowałyby dynastię Ming?
I w ogóle paradoks tu-tamowy. Jak jestem tu, to jak pójdę tam, to tam będzie tu, a to co teraz jest tu, to będzie już tam. W dodatku jak pójdę w inne tam, to teraźniejsze tu i tam (to pierwsze) będą oba mianowane jako tam, a z kolei tu nie może być w dublecie. Dziwny jest ten świat, powiedziałby Niemen, który już jest na tamtym świecie, haaaaaaa! Tak oto dochodzimy do konsensusu. To Czesiek wszystko zjebał, niech się stuknie w pierś, tylko tą czy tamtą?
Na parapecie siedzi gołąb i grucha. Przyjaźń ptaka z owocem.
W sumie to kiepski butapren robią w dzisiejszych czasach.
|
|
|