próbnomaturowy maraton za mną, uff. wtorek, środa i wolne. czwartek niby wigilia klasowa, ale no no, już to widzę.
a w piątek umyję okna. jak mi się będzie chciało.
tylko śnieg spadł i oto co się wyrabia za moim blokiem
ach, ta osiedlowa młodzież
bałwana by lepiej ulepili
:P