12:40 / 20.12.2005 link komentarz (2) | Hehe, ale się wczoraj zasiedziałem..
Nad wieczorem wyszedłem sobie na dwór, by pogadać z kumplem z podwórka. Akurat jego nie było, więc (było już po ósmej) podszedłem do budki telefonicznej i zadzwoniłem do Alinki. Miała akurat ochotę, bym ją odwiedził. Tak też zrobiłem..
U niej obejrzałem "Rambo 3" (ona cały czas siedziała mi na kolanach i tuliła się). Potem pogadaliśmy sobie, przegrałem płytkę "Abba", no i w końcu musiałem jechać do domu. Patrzę na zegarek, a tu po pierwszej. Ups, pozostają tylko nocne. Cóż, dolazłem z Kruczej na Dw. Centralny, poczekałem na 601 i dobrnąłem przed drugą do domu..
Dzisiaj sobie pospałem - dopiero teraz dotarłem do pracy. Jak zwykle siedzę przy tworzeniu bazy danych. Za oknem zaś pada śnieg..
P.S. Wczorajszy egzamin z psychopatologii zdałem, uzyskując 32 punkty na 40 możliwych. Następny egzamin mam dopiero w styczniu..
|