11:38 / 05.02.2006 link komentarz (8) | wczoraj wieczorem zaczęłam malowac z bratkiem nasz pokoj- na czerwono. jednak farba wyschla i ukazal sie lekki odcien rózu. Wpadlismy w panike, i juz bylismy sklonni malowac pokoj na zółto aby ukazal sie kolor pomaranczowy. Balam sie , że obudze sie w kurewskim ( tak jak sciany) humorze nastepnego ranka:P ale ze spalo sie nie najgorzej, dzis znow malowalismy drug± warstwę na czerwono, tylko ciemniej. Farba wyschla- znow odcien rozu. Ale tym razem nie dajemy za wygrana! wyslalismy tate do leroia po inna. Kupil wi¶nie. a wiec ide malowac trzeci raz, wciaz niestrudzenie:P zobaczymy wieczorkiem:P tymczasem buziaki:* |