"życie - pyk
lufa - pyk
znika czas"
jeszcze raz.
nowy tydzień zacznę od dwóch lekcji w mojej patologicznej szkole. [wiedz, że na planie sa jeszcze cztery inne, no ale co tu dużo mówić, po prostu się nie odbędą. a jeśli jednak się odbędą, to będzie to szok w trampkach, naprawdę.]
nie o 1, nie o 2, nie o 3... ale o 22 chcę pójść spać. |