2006.02.27 14:18:50 |
>>>no i wróciłam do tego 'smutnego jak pizda miasta'.
nie udało mi się nic złamać.
ogólnie fajny wyjazd ale warunki gówniane.
trasy oblodzone, jeżdziło się jak po potłuczonym szkle.
w dniu wyjazdu zaczął śnieg padać :S
ale nic to, w przyszłym roku alpy for sure.
plan na dziś: trzeba się rozpakować, poprać, odespać. |