15:59 / 01.03.2006 link komentarz (3) | no i posledziowalismy!
w prawdzie bez sledzia, ale za to w milym gronie, na latynoskim wieczorze bez latynoskiej muzyki;) niestety Michaska Literat nie zaszczycil lokalu swoja obecnoscia, a szkoda, szkoda. mysle, ze w Paparazzi mamy duza szanse spotkania naszego idola, tak wiec Pon? kiedy wyruszamy na dziennikarskie lowy..?
a tak wogle, to prosilabym juz o wiosne,
moje zasoby energetyczne ulegly wyczerpaniu.. . . . . |