22:38 / 07.03.2006 link komentarz (2) | Kraków. Bogna stoi w kolejce w mięsnym. Po drugiej stronie lady jakieś zamieszanie. Po chwili z zaplecza wpada ekspedientka:
Ekspedienkta: - przepraszam Państwa za to zamieszanie, ale pracownica właśnie ukroiła sobie palec na maszynie przy krojeniu mięsa.... co dla Pani ?
Bogna: - hmm... to moze coś.. 2 parówki proszę
|