konflikt // odwiedzony 16388 razy // [czuje|sie|wymiety nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (73 sztuk)
19:24 / 09.03.2006
link
komentarz (9)
-> odsylam do wpisu na blogu bosej z ta rozbierajaca sie dziewczyna.
i ja nie uwazam ze u nas na kierunku 'mezczyzn' jest sporo. sporo? juz abstrahujac od dojrzalosci czy jakiejs nonszalancji, co pewnie niesie dla kobiet to slowo. a co wiekszosc z nas traktuje jak pozowanie do zdjecia. I ilu z kobiet to sie nalezy? nie sposób nad tym sie zastanawiac widzac czarującą panię o szczerym uśmiechu.
ale jak słyszę jak oni potrafią się wypowiadać, to mam nadzeje ze rowno beda pojeżdżać ich córki. I nie tylko pojeżdżać.
jest po prostu słabo.
te sprawy sie zmieniaja, mi powiedziano ze w ciekawych czasach zyje.
podobno to jest bardzo zle zyczenie: 'obys zyl w ciekawych czasach'.

tak naprawdę nie ma po co żyć. chyba że wymyślimy jakąś zabawę.
nie trzeba wpadac w depresję. do tego może można sie przyzwyczaić. zależy też dla kogo.
jak wczesniej ta osoba myslala o zyciu. mi wydawalo się że po wyglądzie widać jakimi ludie są. przecież jest tak, że widzisz kogoś i od razu wiesz że coś Cię z tą osobą łączy. naiwne, nie?

zycie to jak zjazd z górki w zimie. nie wiem, czy chcesz byc pierwszy na dole, moze jak najbardziej zwrocic na siebie uwage.. zziębisz poliki, ubawisz się do cna i wracamy do domu. napić się gorącej herbaty.
i czy zycie jest bez sensu? ono jest tylko bez celu. co nie znaczy, ze nie mozna byc z niego zadowolonym.

i wlasnie o tym jest 'buszujacy w zbożu'.

a jesli chodzi o milosc, to rozsmiesza mnie uczuciowosc osoby jak się już wyszaleje. i teraz chce wykorzystać młodość, bo później 'nie wypada'. co nie wypada? dlaczego?
I jakoś u kobiety wydaje mi się to gorsze. bo zawsze wiązała się z tą dobrą stroną miłości.

ale mnie cieszy jedno. naprawdę. To, że ona boi się stracić swoją młodość. tak z tym walczy, tak chce ją wykorzystać, że sama się pogubiła.

boję się wyobrazić że wlasnie Ta dziewczyna zyje w moich czasach. ze moze bede ja kochal(?). ja nie wiem czy w ogole chce z nia byc. bo pomimo wszystko będzie głęboko wzdychać przechodząc przez te wszystkie bzdury. zaraz obok wspomnien szalonej, acz tak niewinnej sercem przeszlosci. ma zdjęcia. czy ją rozpoznasz?
nie zebym idealizowal wczesniejsze pokolenia. ale tam przynajmniej było troche szacunku. przede wszystkim dla siebie. ale moze oni też tacy byli. znowu sie mozna złapać w pułapkę naiwności.

a ona teraz jest w akademiku. i pomimo wszystko będzie rozpalona pięknym uczuciem.

zamknij oczy!