mother // odwiedzony 62339 razy // [|_log.chyna nlog7 v02 beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (203 sztuk)
10:43 / 07.04.2006
link
komentarz (3)
oj dzialo sie wczoraj dzialo :-)))))))))))))


wczoraj moja grupa zrobila sobie imprezke... w zasadzie ciagneli mnie juz od dwoch tyg, abym w koncu sie z nimi gdzies wybrala, ale ja w sumie mialam milion wymowek i tym razem pewnie bym nie poszla... ale... no wlasnie :-) znalazlo sie to 'ale'... kiedy mialam wizje przed oczami siedzenia w domu przy kompie i nie majac nawet z kim pogadac, bo wszyscy sie bawia to mimo iz mi sie nie chcialo poszlam :-)

bylo swietnie!
akurat w rdzy byla impreza tylko dla ludzi z mojej uczelni, wiec duuuuuzo znajomych buzi :-) dawno sie az tak dobrze nie bawilam :-) ale co ja tu bede opowiadac ;-P

kolo drugiej wrocilam do domu z mysla, ze rano wstane na angielski, tylko ze jakos nie wyszlo... hhahahaa...

wbilam na gg bedac pewna, ze nikogo nie ebdzie, ale zrobilam to juz chyba bardziej z przyzwyczajenia...

a tu co?
kumpel do mnie sie oddzywa z taka radoscia, ze ejstem...
on wlasnie wrocil z imprezy firmowej i byl w podobnym stanie co ja ;-P kazal mi szukac kom... znlalzlam a on zadzwonil... w zasadzie rozmawialismy jakies pol minuty, ale opowiedzial mi pewna historie i musze przyznac, ze zrobila ona na mnie wrazenie... nie wiedzialam co mam mu powiedziec, bo centralnie mnie zatkalo... heh... to taki super uczucie jak ktos na ciebie czeka, jak sie wie ze ejst sie ejszcze komus potrzebnym...

tak wiec tym sposobem swietnie zamknelam wieczor i polozylam sie spac... wczesniej zrobilam sobie jeszcze spacer po krakowie, moze to nie byl najmadrzejszy pomysl w nocy samej lazic, ale ja czulam sie tak blogo i bezpiecznie...

potem moglam spokojnie zasnac... wszystkie potwory odeszly a ja spalalm tak spokojnie :-)
w koncu Marcin na dobranoc musial m obiecac, ze jestem ksiezniczka i wszystkie bajki dobrze sie koncza :-)