15:25 / 15.04.2006 link komentarz (1) | wczorajszy dzien byl calkiem dziwny...
zero skupienia, zero kojarzenia czy myslenia przyuczynowo-skutkowego...
juz czasem, az sie balam co w tej mojej glowie siedzi...
ciagle mialam jakies ciarki, jakis strach w sobie...
na szczescie dzisiaj ejst juz dobrze i jestem duzo spokojniejsza :-) moje kochanie bylo ze mna i z siostrzencem w kosciele jajka swiecic...
tylko strasznie mi sie chce spac, bo rano musialam wstac, aby upiec obiecane ciasta... chetnie poszlabym juz kimac, ale niestety w tym domu sie nie da ;-/
ide chociaz cos poczytac...
a wszystkim Wam zycze WEsołego Alleluja!!!
|