16:34 / 07.05.2006 link komentarz (4) | No i wreszcie zmieniłem się - mam irokeza na głowie, a moje poglądy noszę na kostce. Teraz jestem i ideologicznie (jak zawsze) i wizualnie anty-faszystą, czyli punkiem. Nie boję się faszyzujących durniów z osiedla, bo zawsze jestem w pełni uzbrojony - pieszczocha, łańcuch z ćwiekami, kij nabity gwoździami, itp..
Punks not dead!
Tolerancja dla wszystkich (oprócz faszystów)!!
|