13:38 / 10.03.2001 link komentarz (1) | piatek byl boski,najpierw "predwiosnie",zreszta nawet niezle,fajne panny nawet wystepowaly,szczegolnie Laura,scenki nawet niektore niezle jak podkrecani knota itp,jedna scenka ala matrix-szklane domy no i jedna wzruszajaca scenka,jak ludzie przekraczali granice polska,hieh potem do szkolkii jeszcze na angielski wrocilismy,filip z wucurem juz spierdoleni byli a po lekcji wyjebalismy na browarka,na tym sie nie skonczylo,kobretti dolaczyl,wozem byl wpadlismy do wucka no i tam wuce johnego ponownie wyjal,a do tego filipek stwierdzil ze ma jeszcze troszke bakanka,no i prawde mowiac sie spierdolilismy ,na osiedlu adasia jeszcze spotkalismy i wucura stary podjechal i zjebal go mowi ze kota na balkonie zamknelismy ze woda nie spuszczona ze kadzidelka w domu sie pala i ze mogl przecie chalupe spalic,potem z kobra pojechalismy do jego starej do pracy bo musial samochod odstawic,tam w ogole zwala bo ona w police [racuje,no i jak wracalisy to cezary skapnaal sie ze klucze od chaty w samochodzie zostawil i ze trza sie wrocic,wrrrr nastepnym krokiem byla cytryna,a raczej jezyna bo cytryn noiestety nie bylo,zawitalismy u kaszany nakurwilismy sie i poszlismy na miasto,kaszan jesczcze czapki takie zomowskie dal i siew nich bujalismy,kebabik jeden ,pozniej zreszta drugi ,zawitalismy jak zwykle w zubrze ,tam zwalka bo kobra i bartas wpadli ,jaca z laksa poza tym tesz tam byli ,a w ogole wczesniej sie jeszcze dowiedzialem ze roli sobie konto na moje dane zalozyl,pozniej wyzygalem mu to,no to w zuberku luzik jak zwykle,jakos sie przezylo ,no a potem z cezarym i bartasem wracalismy do nas razem taxowka,kolesia troszke nastraszylismy"nie bi sie pan tak sam jezdzic?przeciez tyle morderstw taksiarzy itp",no wieczorkiem zawitalem w domu i tu od razu zjebana wiadomosc-babka zgdanska dzwonila i dziadek w szpitalu ezy w stanie krytycznym-no tu sie troszke zamulilem i to ostro,dzisiaj podobno jeszcze gorzej sie czuje,Dziadek trzymaj sie .wczoraj jeszcze jak wyszlismy od kaszany z jakimis kolesiami zaczelismy krzyczec,ze malysz mistrzem swiata,dzisiaj trening juz odbyty,noi i sie zyje dzieciak
|