19:24 / 14.06.2001 link komentarz (1) | wczoraj od rana wyruszylismy na atr zaniesc podania ,tam w ogole kurwa przestaraszylem sie bo ludzi po prostu tysiace ,pieprze to ,najwyzej sie nei dostane ,spotkalem tam jeszcez srode ,ktory kurwa mowil ze nawet jak sie dostane ,to z utrzymaniem na telekomunie bedzie bardzo ciezko ,hmmmm ciezkie zycie ,potem po powrocie wyjebalem na Akademie bydgoska,kolejne podanie zlozyc,tam jeszcez gorsze zamulenie ,egzaminy ustne na filologie maja byc 3 lipca--wtedy ,kiedy mam byc w warszawie na 1 z 10 ,no lipa straszna ,jak sie nie dostane na telekomune to chyba wwa bye bye ,wieczorkiem po browarku jakims szybkim z leszkiem wypilismy ,wczesniej z paszczykiem przy laysach i piciu pozamulalismy i sie zyje ,dzidsiaj od rana chlopaki ode mnei zbuszeni ,no i zwalka ogolnie ,mialem okazje ,ale ponownie nei zapalilem ,czuje sie bosko ,muszem zaraz sprawdzic kiedy ostatni raz jaralem ,chyba z 3 miechy |