01:27 / 03.10.2001 link komentarz (1) | Drugi dzien calkiem spoko ,mialem w koncu tylko pol godzinki angielskiego ,potem z Arasem posiedzielismy sobie nieco na laweczce i poogladalismy wybryki natury ludzkiej (co za slownictwo ...,0),potem nic szczegolnego ,posiedzielismy jedynie na drabinkach ze stala ekipa i po raz kolejny sie zyje |