dziś odbyło się kilka trudnych z pozoru spotkań... wbrew pozorom nie było tak bardzo źle...:) 1/120 i mały leniwiec ze mnie wypełzł, ale co tam;)
a jutro... mam mysleć w czasie kolokwium, pozniej juz nie muszę;) a z reszta... nie ja pierwsza, nie ja ostatnia i nie ja jedyna.... jakoś tam bedzie...;)