17:39 / 28.05.2006 link komentarz (2) | Wczoraj znów akcja freestylowa. Było super!
Zapodałem najlepszy freestyle w swoim życiu.
Jeszcze pogrążyłem jednego gościa, który siedzi w tym długo, ale kiepsko z progresem u niego.
Jest świetnie. Oby tak dalej.
+ Byłem w Odyseii. Średnia impreza.
Dużo znajomych, ale muza nie pasowała mi zbytnio.
+Apropos WBW, to myślałem, że Skubi wygra, a tutaj niespodzianka- wygrał Green, drugi był ów wspomniany Fat man Skub.Lekkie zdziwienie.
|