15:39 / 05.06.2006 link komentarz (3) | Facet to świnia...
Ostatnio Lee miał wątpLeewą przyjemność wysłuchać w abonamentowej TVP wywodów Jurka Owsiaka o etyce lekarskiej. Sprowadzały się one mniej więcej do konkluzji iż psim obowiązkiem lekarza jest trwać na stanowisku do utraty ostatniego oddechu i ostatniej złotówki nawet i się poświęcać. Leczyć, leczyć i leczyć biednych, chorych rodaków, a zwłaszcza dzieci, a zwłaszcza że Jurek też robi w leczeniu dzieci. Bo praca lekarza to misja. W odróżnieniu od wszelkich innych prac, które misją już nie są. Następnie Juras podał za przykład idealnego misjonarstwa własną osobę, ilustrując swą wypowiedź migawkami z rutynowych wypadów misjonarskich do różnych części Europy, jakich dokonał był w ostatnim tygodniu. No zajefajnie było i cool i w ogóle jak zwykle masakra, a wszystko za własne prywatnie, ciężko zarobione pieniądze. Bo trzeba wiedzieć, że Juras w leczeniu dzieci robi społecznie i żadnych korzyści materialnych nie wyłudza od własnej fundacji, co potwierdzają liczne kontrole skarbowe i inne, które mu różne zawistne oszołomy nasyłają i nasyłają bez końca, marnując przy tym tylko pieniądze podatnika. Ale mniejsza z tym. Hehe bo nie wykazały, przecież wykazać nie mogły nigdy, niczego, nawet przekrętu najdrobniejszego. Tak więc reasumując lekarz nie ma prawa do opuszczenia miejsca pracy bez względu na powody i motywy.
|