23:43 / 09.06.2006 link komentarz (0) | Mam kiepski nastroj. Prawie jak waniliowa melancholia ciagnie sie za mna muskajac tylko kanty moich ust. Mam kiepski nastroj, ani dobry ani zly - nijaki jak pogoda za oknem - sloneczno puchmurne niebo zbierajace sie do burzy. Chcialbym zeby przyszla i obmyla moja twarz - moze starlaby ze mnie ta skorupe, uspokoila pedzace wiatry smagajace moja twarz. Z kazdym dniem staje sie coraz starszy i piasek w klepsydrze przeyspuje sie co godzine. Z kazda chwila odplywam dalej i dalej w glab swojego oceanu. Nie wazne gdzie poplyne, nie wazne kiedy przybede z powrotem - slodki zapach magnolii zabierze mnie wglab moich rozmyslan. Blask swiec okryje mnie na chwile glaszczac policzek smutku, ale lzy nie poplyna. Zostana schowane wewnatrz, krazac w zylach zamiast krwi zmienia mnie. Lzy nie sa smutkiem, nie sa tez szcesciem.Lzy sa straconymi pragnieniami ktore rodzac sie wysoko spadaja w dol by sie roztrzaskac o cienie naszych cial. Marzenia sa slowami ktorych nigdy nie mowisz na glos. Sa dotykiem ktorego pragniesz nie przyznajac sie. Sa wreszcie ustami serca szepcacymi tajemnice duszy.
Wiec "Jesli chcesz mnie zatrzymac (spojrz odchodze) podaj mi reke
jeszcze moze zatrzymac mnie cieplo twojej dloni
usmiech tez ma wlasnosci magnetyczne, slowo
jesli chcesz mnie zatrzymac, wymow moje imie
sluch ma granice ostro zareslone
i ramie jest o wiele krotsze niz sloneczny promien
jesli chcesz mnie zatrzymac, muszisz sie pospieszyc
krzyknij, inaczej glos twoj nie dobiegnie do mnie
prosze, pospiesz sie, prosze, nie zatrzymywany
odejde i coz z tego ze przklniesz te ziemie
coz z tego ze ja zdlawisz msciwymi rekoma
w sypki piasek wpisujac moje zblakle imie
jesli chcesz mnie zatrzymac (patrz ide) daj mi reke
tchnij w moje usta oddech (tak ratuje sie utopionych)
nie mam wielkiej nadziei, dlugo bylem sam
niemniejk, uczyn to prosze, nie dla mnie, dla siebie" (H.P.)
My mood is not too good. It’s almost like a vanilla melancholy, walking behind me, touching gently only the sharp edges of my lips. My mood is not too good, not too bad or anything – just is, like a weather outside the window – sunny cloudy sky taking all its strength to rain. I wish it rained and I wish it washed my face to purity – maybe it could take this shell away, maybe it could calm down the smuggling winds tearing my face apart.
I get older everyday and every hour the sand in the hourglass is slipping through. In every piece of time I am slipping deeper and deeper into the ocean of mine. It doesn’t matter where I go, it doesn’t matter when I come back – sweet smell of magnolia will take me deep into my thoughts. The brightness of the candles will cover me gently touching my cheek of sorrow, but the tears will not come out. They will be hidden inside of me, circling around in my veins instead of blood
Tears are not the happiness or sadness. Tears are the lost dreams which are being born up high just to come rolling down crushing in the shadow of our bodies. Dreams are words which you never speak out loud. They are the touch you desire but of which you never speak. And at last they are the lips of a heart whispering the secrets of a soul.
So “if you want me to stay (look I am going away)
Give me your hand
Maybe the warmth of your hand can still keep me
Smile has magic properties too, word
If you want to keep me, say my name
Listening has sharp limitations
And an arm is much shorter than a beam of light
So if you want to keep me, then you have to hurry up
SCREAM, otherwise your voice will never reach me
Please, hurry, please, without being stopped I’ll walk away
And so what that you will curse this soil
So what that you will beat it up with your hands
Into the mild sand writing my faded name
If you want to keep me (look I’m going) give me your hand
Put a breath into my mouth (that’s how you save the drowned ones)
I don’t have high expectations, I was alone quite long
However, please do it, not for me, for yourself” (Halina Poswiatowska)
|