19:57 / 11.06.2006 link komentarz (8) | DYLEMATY Z GÓRNEJ SZAFY
iść na dwie osiemnastki czy jechać do domu?
pisać internala czy zwiedzić muzeum?
mini czy spodnie?
zielone czy niebieskie buty?
oczojebny pomarańcz czy równie oczojebna zieleń?
miłość platoniczna czy fizyczna?
kawa w nadzmiarze czy pierdoli wszystko i iść spać?
kochać się powinno na odległość czy na stole?
umierać czy żyć?
rozmowy do 3 nad rano czy upragniona chwila snu?
nierealna marzenia czy nierealne plany?
a dziś staruszka jakaś poschizowana przechodziła i krzyczała 'diabeł, diabeł, diabeł we mnie, diabeł wszędzie, weźcie tego diabła" i weż tu bądź, kurwa, normalny
|