katrin // odwiedzony 5599 razy // [nlog/zabity w cieniu neonów/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (30 sztuk)
18:34 / 27.06.2006
link
komentarz (7)
Pojechalismy dzisiaj na basen, gdy tylko wyszlo słońce. Byloby wsszystko ok gdyby nie zjawili się jego "zajebiści " koledzy:/ On przy nich robi się całkiem inny. Nagle z czułego faceta zamienia się w zimnego żula:/ Oczywiscie nie mogł sobie odmówic trawki, cho 2 godziny wczesniej obiecał mi , ze postara sie z tym wszystkim skonczyc.Rezultat?? Zmyłam się stamtąd najszybciej jak mogłam, bez słowa i musiałam wracac sama do domciu:( A myślalam ze cos dla niego znacze...Jak jestesmy sami to owszem czuje się kochana i w ogóle jestem cholernie szczesliwa, chociaz on ma czasem jakies watpliwosci co do sensu naszego związku:/Gdy zjawiają się koledzy nagle cały czar pryska i On znowu ubiera tą maskę totalnego idioty:/:/ O co w tym wszystkim chodzi?????? :(