kip // odwiedzony 48168 razy // [nlog/Świat momentami jest piękny/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (108 sztuk)
02:48 / 12.07.2006
link
komentarz (3)
Chciałem napisać notkę wczoraj (które skończyło się dwie i pół godziny temu), ale... [o tym zaraz].

Lajf is brutal.

Ten tydzień jest dla mnie ciężki, ale po kolei.

Czwartek, 6.07.2006. Zły dzień. W drodze powrotnej Passat staje z objawami ciężkiej choroby. Ostatnie 50km trasy pokonuje na sztywnym holu. Myślę: BMW (będę miał wydatki).

okres późniejszy: dowiaduję się, że z Passatem wcale tak źle nie jestm jak mogło być, ale szczegółów wciąż nie znam. Za to usiłuję skoordynować wyjazd do Sopotu i moje wysiłki za ChRL (Chińską Republikę Ludową) nie dają żadnego efektu.

Sobota, 8.07.2006. Piwo ze znajomymi, spoko czadnie.

Niedziela, 9.07.2006. Dzień spędziłem w Zalesiu Górnym w doborowym, jednoosobowym, towarzystwie (:*), nad wodą. Było cieplutko i w ogóle super, mniam, mniam, mniam.

Poniedziałek, 10.07.2006. Nie wydarzyło się nic złego, pożyczyłem od kolegi malucha, żeby mieć środek transportu na czas naprawy Passata.

Wtorek, 11.07.2006. Hm. Hmmmmmmm. Wysiłki Sopotowe sięgają zenitu, efektów nadal brak. Dostaję wyniki matur (ustne: polski 100%, angielski rozszerzony 85%; pisemne: polski 66%, angielski podstawowy 93%, rozszerzony 57%, matematyka podstawowa 70%, rozszerzona 24%) i zaczynam pracę (to są dobre wieści), a na koniec dnia... przypieprzam w nowego Opla Vectrę owym pożyczonym maluchem. Na szczęście lekko, tylko stłuczka, ale w nowych samochodach drobne stłuczki kosztują konkretnie. Najtańsza opcja to kupienie malucha, co też musiałem uczynić (nie wnikajcie dlaczego akurat kupno malucha spowodowało, że wyjdzie mnie to dużo taniej). Dzień zasadniczo zaliczałbym do złych, ale...

...i tu wracam do tematu z początku notki. W zasadzie najlepiej to opisała osoba, o której chciałem tu napisać i pozwolę sobie na wklejenie jej słów:

Absolutnie wyjątkowa data:)
2.04.06
-od tej daty upływa dziś równe 100 dni!!!
-składa się z kolejnych liczb parzystych
-1 rocznica śmierci JP2
-2.04 Imieniny św. Franciszka
-Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci
-w 1810 Napoleon Bonaparte wziął ślub z Marią Ludwiką
- Urodził się Karol Wielki (742r.)
-Zgromadzenie Narodowe przyjęło Konstytucję RP (1997r.)
- i wiele innych wydarzeń
Ale piszę o tym dlatego, że od tej daty (czyli już 100 dni) Aniołek ma swoje własne niebo!!!


Chodzi mi tu o to ostatnie i podzielić się chcę moją radością, przebijającą przez te wszystkie trudności. Od stu dni nie jestem już sam. Można powiedzieć, że w ten bardzo "parzysty" dzień (02.04.06) "sparowałem się" :) Kocham Cię, Jolu :*